piątek, 27 lipca 2012

Rozdział 10 .


   Gosia weszła do swojego pokoju , złapała się za głowę i stanęła przy oknie . Nie wiedziała , co ma o tym wszystkim myśleć . Usiadła na podłodze opierając się o ścianę . Spędziła tak trochę czasu . Nagle coś sobie przypomniała . Podeszła do jednej z szafek w jej pokoju i wyjęła z niej duży czarny album ze zdjęciami . Spojrzała na nie . Większość była z Adamem . Czemu to wszystko tak się poplątało ?!







   Usłyszała dzwonek swojego telefonu . Tym razem dzwonił do niej Łukasz . Znowu chciał ją gdzieś wyciągnąć . Ona jednak nie miała na to dziś humoru . Odrzuciła połączenie . Chłopak próbował się do niej dodzwonić jeszcze kilka razy . Bez skutku .
   Spakowała ubrania na trening . Dziś musiała stawić się na zajęciach . Za kilka tygodni jej grupa taneczna miała mieć występ w teatrze .
   Kiedy po kilku godzinach powróciła do mieszkania , zmęczona usiadła na łóżku . Przejechała ręką po miękkiej pościeli . Nagle czegoś dotknęła . Była to jakby plastikowa mała torebeczka . Wzięła ją do ręki , uważnie się jej przyjrzała i zamarła . W środku był biały proszek . Skąd to się tu wzięło ?! Kto ostatni siedział na tym łóżku ? I najważniejsze pytanie : czy mama tego nie zauważyła ?! Od jakiegoś czasu była już przecież w domu ...
   Przypomniała sobie . Ostatni raz siedział tu chyba Adam ... Adam ?! On bierze narkotyki ? Musiała go o to czym prędzej zapytać . Jednak na dzwonienie było już o wiele za późno ... A poza tym wolała go o to zapytać osobiście . Postanowiła , że pójdzie jutro do niego z samego rana .
   Przebrała się w piżamę , a torebeczkę ukryła głęboko w szafie pomiędzy swoimi ubraniami . Weszła do łóżka i po jakimś czasie zasnęła .

***
Wiem , zadusicie mnie , albo jak niektórzy mówią - zjecie . xd Tak , rozdział jest strasznie okropnie krótki ...Ale właśnie od kolejnego rozdziału będą się one stawać coraz dłuższe i dłuższe , aż będziecie mnie błagać , żebym przestała pisać ! ; )

Tak poza tym , to chciałam poinformować , że jutro z samego rana wyjeżdżam nad morze i wracam dopiero 11 sierpnia . Nie wiem , czy przez ten czas uda mi się dodać jakikolwiek rozdział ... Będzie on pisany na komórce , więc pewnie znajdzie się tam dużo literówek i tego typu błędów . Jeszcze zobaczę . Więc dodam rozdział 11. albo w trakcie ' urlopu ' , albo po moim powrocie . 

To wszystko co chciałam powiedzieć . 

To zobaczenia ! ^^

5 komentarzy:

  1. Tak. Ja mówię, że zjem jak jesteś niedobra. Teraz też Cie zjem, gdyż to jest krótkie T^T Pisz to szybciej !
    A rozdział świetny

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm krótki, ale bardzo fajny:) Czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny !
    czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne ! I przepraszam , że nie napisałam wcześniej komentarza , ale wyjedzałam nad morze i szybko przeczytałam rozdział i nie miałam czasu aby go napisać . Czekam na c.d. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ahh następny proszek.. ale czasem te białe coś może być zwykłą mąką.. trzeba o tym pamiętać.. no .. ale coś podejrzewam jednak że to nie Adam.. ;D za fajna chłopaczyna

    OdpowiedzUsuń